Komunikat

Sąd rozpoznał zażalenia byłych członków władz Komisji Nadzoru Finansowego podejrzanych o niedopełnienia obowiązków służbowych

Opublikowano 26 lutego 2019 r., o godz. 13:22 przez

Sąd rozpoznał zażalenia byłych członków władz Komisji Nadzoru Finansowego podejrzanych o niedopełnienia obowiązków służbowych

 

Respektując decyzje podjęte przez Sąd, od których nie przysługują już zwyczajne środki odwoławcze, prokuratura podtrzymuje opinię, że równoczesne zatrzymanie i przesłuchanie podejrzanych było konieczne. Wyłączny cel tych czynności to dojście do prawdy w ważnym pod względem społecznym śledztwie, a nie szykana wobec samych podejrzanych. Tym kierowała się prokuratura, wydając w grudniu zeszłego roku decyzję o zatrzymaniu i doprowadzeniu na przesłuchanie byłych członków władz Komisji Nadzoru Finansowego, w tym pana Wojciecha K. Sąd ogłosił dzisiaj postanowienia w sprawie zażaleń podejrzanych – Wojciecha K. i Andrzeja J. na zatrzymania i zastosowane środki zapobiegawcze uznając, że środki te nie były zasadne. Jednocześnie sąd uznał za zasadne zatrzymanie rzeczy oraz przeszukanie przeprowadzone u Wojciecha K.

 

Celem prokuratury było przesłuchanie wszystkich tych osób jednocześnie w warunkach, w których nie będą mogli kontaktować się ze sobą i uzgadniać wspólnej wersji zdarzeń albo w inny sposób utrudniać postępowanie. Nie byłoby to możliwe, gdyby do każdego z nich  osobno prokuratura skierowała pocztowe wezwania na przesłuchanie.

 

Wydając postanowienie o zatrzymaniu byłych członków kierownictwa KNF, prokuratura miała podstawy, by podejrzewać, że będą utrudniać śledztwo. Wbrew nakazowi prokuratury podejrzani nie przekazali jej bowiem dobrowolnie wszystkich dokumentów ważnych z punktu widzenia śledztwa. Ukryli jeden z kluczowych. Został on odnaleziony dopiero w efekcie zarządzonych przez prokuraturę przeszukań. Był to projekt decyzji o powołaniu zarządcy komisarycznego w SKOK-u Wołomin. Mimo że został sporządzony we wrześniu 2013 roku, Komisja Nadzoru Finansowego wprowadziła zarząd komisaryczny w Kasie dopiero po upływie ponad roku. Podjęła taką decyzję, gdy prezes i wiceprezes Kasy zostali już aresztowani na wniosek prokuratury. W ten sposób Komisja umożliwiła wyprowadzenie ze SKOK-u Wołomin około 1,7 miliarda złotych, narażając na straty jej klientów.

 

Brak nadzoru nad Kasą ze strony byłych władz Komisji Nadzoru Finansowego i ich spóźnione decyzje stanowią główny przedmiot śledztwa. Jeśli więc podejrzani próbowali ukryć obciążający ich dowód w sprawie, tym bardziej zasadne było przypuszczenie, że przesłuchani osobno i w różnym czasie będą uzgadniać ze sobą treść wyjaśnień.

 

 

Ustawienia dostępności